Granatowy chaberek
Ma strzępiasty sweterek
Gdy go wietrzyk prowadzi
O kłos żyta zawadzi
Trochę nudne to pole
Ja w ogrodzie być wolę
Tam jest zawsze ciekawiej
Tam się dobrze zabawię
I przyjęły go kwiatki
Z ogrodowej rabatki
Jeszcze jeden kolega
Co o różę zabiega