Wpadła gruszka do
garnuszka
Słodko się uśmiecha
Po niej śliwka się wślizgnęła
Żadna z niej pociecha
Wierci się i wyjść by chciała
Przed wrzątkiem się wzdryga
Cóż, w kompocie się znalazła
Już się nie wymiga
O, jabłuszko też jest w środku!
Zapachem czaruje
Bez jabłuszka dobry kompot
Wcale nie smakuje
Wiśnie piękne, dziś zerwane
Wprost do garnka wpadły
Stały w szafce i dlatego
Dzieci ich nie zjadły
Choć to mógłby być już pełny
Owoców kompocik
Znalazł się tu badyl jeden
Który mocno psoci
To rabarbar - barbarzyńca
Cierpka jego mina
Cukru, cukru - kompot kwaśny!
Czy to jego wina?
(następna stronka..)