Gdzie jest czwarta królewna?

Anka Sas była małą sześcioletnią dziewczynką o niebieskich oczach i zawsze uśmiechniętej buzi. Swoje czarne włosy, skręcone w loki związywała każdego dnia w dwie kitki. W puszystą grzywkę (trochę, jak u lwa) wpięta była obowiązkowo błyszcząca klamerka z czerwoną wstążeczką. Anka wymyśliła sobie, że w takiej fryzurze wygląda, jak królewna w koronie. Pewnie i powinna nosić rozpuszczone włosy, ale to by było zbyt niewygodnie, szczególnie, gdy biegała, podskakiwała i robiła jeszcze inne wygibasy na podwórkowym placu zabaw.

Kiedy leżała w łóżeczku, już po wieczornej bajce przeczytanej przez tatusia zaczynała marzyć- tak bym chciała być królewną. Królewny są zawsze pięknie ubrane i noszą prawdziwe królewskie korony. Mieszkają w pałacach, jeżdżą złotymi karetami i królewicze o nie walczą. To jest dopiero wspaniałe życie! Nie muszą chodzić do szkoły, odrabiać lekcji i sprzątać w swoich komnatach. Ach, jak bym chciała być królewną- westchnęła cichutko i ... zasnęła.

***

W Wielkim Bajkowie król Pan Tuli był władcą jednego z królestw- Ogrodu Marzeń. Raz w roku na cały miesiąc przyjeżdżały do jego córeczki Flory dwie przyjaciółki- królewna Róża i królewna Malwina. Wszystkie trzy były w tym samym wieku i bardzo cieszyły się ze spotkania- to były takie królewskie wakacje. Bawiły się ze sobą tak, jak zwykle, to znaczy opowiadały o swoich bajkowych królestwach, powtarzały znane im gry i tańce, ale przede wszystkim wspólnie ...marzyły.

O czym mogą marzyć królewny z bajek?

Flora o pięknych, słomianych włosach, aż do pasa marzyła, żeby nosić spodenki takie, jak ich mały ogrodnik Bratek. Myślała również o innej, krótkiej fryzurze, której królewnie nosić nie wypadało. Długie włosy, to plączące się nitki, które tylko przeszkadzają w zabawie!

Malwina z upiętymi wysoko włosami w kolorze złoto-czerwonym była śliczną dziewczynką, trochę przypominającą rudą wiewiórkę. Nasza Malwina marzyła, żeby codziennie spotykać się w pałacowej, dużej komnacie z gromadą dzieci, gdzie można by było wspólnie uczyć się, bawić i zwyczajnie dokazywać! Niestety, swoje przyjaciółki spotykała jedynie raz w roku na wakacjach a z innymi dziećmi nie miała kontaktu. One były gdzieś daleko w innym świecie.

Królewna Róża, również niezwykle piękna nosiła w swoich puszystych, brązowych do ramion włosach szmaragdową przepaskę, z którą nigdy się nie rozstawała, nawet we śnie. Róża marzyła o grach i zabawach całkiem innych, niż w bajkowych królestwach i myślała często, że to już ją nie cieszy: te same bajki sobie opowiadać, te same figury taneczne ćwiczyć i tymi samymi, drogocennymi zabawkami się bawić.


Copyright© Danuta Brymerski. Wszelkie prawa zastrzeżone