Ten miły Beksa, hopsa-hopsasa
To nasz sportowiec- największa klasa
Kiedyś był smutnym, malutkim płaczkiem
Zwyczajnym beksą i nieboraczkiem.
Ten miły Beksa, hopsa- hopsasa
Kocha talarki- to jego kasa.
Oszczędza tylko, nie je słodyczy.
Pieniądze liczy i już nie ryczy.
Ten miły Beksa, hopsa- hopsasa
Już inny chłopak- pomysłów masa.
Chce podróżować, poznawać świat,
Choć trochę mało ma jeszcze lat.
Nie czekaj Bekso na przyszłe czasy,
By, jak dorośli jechać na wczasy.
Możesz wspaniale w fantazji świecie
Być tam, gdzie zechcesz, gdzie chcesz polecieć.
Wsiadaj w rakietkę swą ulubioną,
Tę przez twą Lalę świetnie stworzoną.
I ruszaj szybko z prędkością marzeń
Zbierać wspomnienia z przeróżnych zdarzeń.
Trala, trala to nasza Lala
Która nie płacze, śmieje się raczej
Lubi się kręcić w kółko, jak bączek
I jest słodziutka, jak smaczny pączek.
Trala, trala to nasza Lala
Jest nie z tej ziemi i się nie leni.
Poznaje Kosmos i kocha ludzi,
Bawiąc ich sobą, też się nie nudzi.
Trala, trala to nasza Lala
Ma tajemnice, ukryte gdzieś tam
Przed każdym widzem.
Otwiera czasem zabawkę swoją
I obserwuje, co z miną twoją.
Czy się uśmiechasz, czy jesteś płaczkiem?
W marzeniach pływasz podniebnym statkiem?
A może myślisz o przyjacielu jednym, jedynym
A może wielu?
Nadleci wkrótce fantazji fala a w tej fantazji jest nasza Lala!
Wygląda trochę, jak krasno-ludka a tak na prawdę to UFOLUDKA
Trala, trala to nasza Lala...