Choć zmęczona ta mróweczka
Myśli sobie- to bajeczka
Takie życie ciężkie, trudne
Inne przecież będzie nudne
Odpoczywać- nie masz racji!
Ja tam nie chcę mieć wakacji
Ja nie lubię w pracy przerwy
Ja mam w sobie dużo werwy
Oj, mróweczko, tak bez przerwy
Zniszczysz ciało, zniszczysz nerwy
Stracisz siły, będziesz chora
Chcesz wakacje, czy doktora?
Nie słuchała, bo nie chciała
Pilnie kopiec budowała
I gdy kopiec był już duży
Spadła z niego do kałuży
Jak przyjemnie, pomyślała
Poleżała, popływała
Jednak kiedyś ktoś miał rację
Dobrze czasem mieć wakacje!