Dziś biały niedźwiadek polarny
Miał bardzo humorek fatalny
Bo topią się śniegi i lody
Za dużo jest wokół tu wody
Gdzie mam ja się podziać z rodziną?
Czy przyjdzie nam biednym wyginąć?
Kto winien jest za to wszystko?
Kto zmienia nam źle środowisko?
To robią niedźwiadku królowie
Co rządzą tym światem tak sobie
Stawiają naturę na głowie
Choć ona im słowa nie powie
Królowie to ludzie rzecz jasna
Już ziemia jest dla nich za ciasna
Wciąż nowe techniki próbują
A nami się nic nie przejmują
A może tak lepiej bez ludzi
Natura nie będzie się nudzić
Niech lecą na inne planety
Nie powiem im szkoda, niestety!