Beksa-Lala

KOSMICZNA PUDERNICZKA

To nie był typowy kapelusz, jakie noszą starsze panie! Pani ubrana była w białą sukienkę i przezroczysty szal z guziczkami, jak na kapeluszu. Lala nie mogła się zdecydować, czy to jest moda ziemska, czy kosmiczna. Do tego wszystkiego pani machała nogami w butach na podwójnych obcasach! Jedne były pod piętami, jak w butach mamy a drugie pod palcami. Ale, po co to, na co to?

W rękach pani trzymała coś błyszczącego- coś, co przypominało puderniczkę mamy. Pani spojrzała przez super kolorowe okulary na Lalę i podała jej szary, metalowy przedmiot, na którym połyskiwalo imię Lali. Na szczęście Lala umiała już trochę pisać i czytać.
- Co to jest? Zapytała bardzo zdziwiona.
Pani wyjaśniła jej cichym głosem, że jest to zabawka kosmiczna- specjalnie skonstruowana dla niej, żeby Lala miała słodkie, radosne życie tu na Ziemi. Puderniczka odpowie Lali na wszystkie kosmiczne pytania. Lala będzie również mogła widzieć, co się dzieje w każdym zakątku Ziemi i Wszechświata. W zabawce są jeszcze inne fantastyczne możliwości, które same Lali się ujawnią. To było cudowne!

Lala otworzyła puderniczkę podobnie, jak telefony komórkowe rodziców- palcem dotknęła środka. Jedna część puderniczki była lusterkiem a na drugiej znajdowało się dziewięć malutkich, szklanych, pulsujacych światłem guziczków. Lala chciała natychmiast wiedzieć, jak ma to cudo obsługiwać, ale nie zdążyła zapytać. Pani nagle wstała, podskoczyła na podwójnych obcasach, uniosła się dwa metry nad ziemią i… zniknęła.

Lala została z puderniczką w rękach i bardzo zdziwiona miną.
To wyjątkowe zdarzenie zaskoczyło ją, ale i ucieszyło. W taki zwyczajny dzień taka przygoda! Coś jej jednak szeptało do ucha, że to jest jej własna tajemnica i narazie nic nikomu nie powie. Okręcona w pasie skakanką, ściskając w rączce okragły, nieziemski przedmiot szła do domu zastanawiając się, z jakiej to jest właściwie planety. Niestety, ale tego się nie dowiedziała.

***


Copyright© Danuta Brymerski. Wszelkie prawa zastrzeżone