W tej bajce Płatek- czy to piesek bez łatek?

W domu czekały go same przyjemności- ciepłe mleko, miękkie spanie w wiklinowym koszyku a przede wszystkim czułości Pani i Pana. Piesek był jeszcze malutki i dzisiejsze przeżycia bardzo go zmęczyły. Zasnął szybko marząc o puchowym, białym futerku okrywającym ciepło świat.

Parę dni, które zostały do świąt, upłynęły na przygotowaniu smakowitych potraw i pieczeniu ciast. Dom pełen cudownych zapachów był dla naszego malucha czymś nowym i piesek kręcił się niespokojnie to tu, to tam, wyczuwając, że coś wyjątkowego wkrótce się zdarzy.

Z ciekawością odwiedzał wszystkie zakamarki domu, aż zawędrował któregoś popołudnia do pokoju z wielkim lustrem. Tam po raz pierwszy zobaczył swoje odbicie i bardzo posmutniał. Dlaczego? Z lustra patrzył na niego szaro- bury piesek bez łatek. Zdążył już sprawdzić, że to on sam tak wygląda. Liznął taflę lustra- była zimna i niesmaczna. Piesek obejrzał się ze wszystkich stron. Niestety, ani jednej łatki! Pamiętał pieski ze schroniska. One wszystkie miały futra w różne ciapki! Nasz piesek miał zwyczajną krótką, szarą sierść i nawet kropeczki na łapce.

Bez humoru wrócił do kuchni, gdzie czekała na niego porcja mleka. Nie miał jednak apetytu. I chociaż Pani próbowała czule zachęcić go do jedzonka, to też nic nie pomogło. Piesek stał się smutny, bo zobaczył, że nie wygląda dobrze tak, jak powinien wyglądać prawdziwy piesek. Zasypiając marzył o najpiękniejszych łatkach na świecie, które przykrywały jego szarą sierść.


Bajeczki Danusi- Płatek


Copyright© Danuta Brymerski. Wszelkie prawa zastrzeżone